4 Luty. Czcigodny o. Jaime Clotet, współzałożyciel
Barcelona, Hiszpania, 1898
Streszczenie
Dzisiaj wspominamy czcigodnego ojca Jaime Clotet, współzałożyciela Zgromadzenia. Urodził się 24 czerwca 1822 roku w Manresa (Barcelona, Hiszpania) i w tym samym dniu został ochrzczony. Był ostatnim z ośmiu rodzeństwa. Pierwsze trzy lata swej nauki spędził u Jezuitów w mieście swego urodzenia. Następnie udał się do Barcelony na studia retoryki i filozofii w liceum przy uniwersytecie w tym mieście.
Mając 17 lat wstąpił do seminarium w Barcelonie, gdzie rozpoczął studia kościelne, które następnie zakończył w Vic. Z powodu prześladowań Kościoła w Hiszpanii udał się do Francji, a następnie do Rzymu, gdzie przyjął święcenia kapłańskie dnia 20 czerwca 1845 roku. Po powrocie do Hiszpanii, w czerwcu 1846 roku, przyjął stanowisko wikariusza ekonoma w Castellfollit del Boix, w parafii usytuowanej naprzeciwko Montserrat. W roku 1847 został mianowany proboszczem ekonomem w Santa Maria de Civit, miejscowości położonej wśród gór.
Cztery lata posługi kapłańskiej były dla niego bardzo pożyteczne z punktu widzenia pastoralnego, ale w swoim sercu odczuwał on wciąż potężny niepokój misyjny. Z tego powodu w czerwcu 1849 roku przedstawił Luciano Casadevall swoje pragnienie pozostawienia parafii. Ten moment przerwy w posługiwaniu był opatrznościowy, pozwolił mu nawiązać kontakt z ojcem Klaretem, który zamierzał założyć nowe zgromadzenie. Później spotykamy ojca Jaime Clotet, 16 lipca tego samego roku, w grupie współzałożycieli. Był on najmłodszym ze wszystkich. Ojciec Clotet nareszcie odkrył swoje misyjne powołanie i napotkał w nowym Zgromadzeniu najlepsze miejsce dla jego realizacji.
W czasie pierwszych lat posługi w Zgromadzeniu poświęcił się całkowicie misjom ludowym, głoszeniu rekolekcji, a przede wszystkim katechizowaniu, posłudze, do której czuł się najlepiej przygotowany. Ojciec Clotet czuł się w pełni ożywiony przez ducha i styl życia klaretyńskiego, oddając się wraz z innymi nauce, modlitwie i misjonarskiemu kaznodziejstwu.
Ojciec Clotet był pierwszym wicedyrektorem Zgromadzenia, wybranym dla tej posługi w roku 1858. Wykonywał ten urząd nieprzerwanie przez 30 lat. W tym czasie ojciec Xifre, po śmierci ojca Esteban Sala został wybrany na Przełożonego Generalnego.
Synowskie uczucie, jakie ojciec Clotet żywił do Ojca Klareta sprawiło, że gromadził on wszystkie dane i świadectwa, które pozwalały uznać jego świętość i rozpocząć proces beatyfikacyjny. Zebrany materiał był obfity. Praca ojca Clotet była godna podziwu i niezmordowana.
Jego życie odzwierciedlało zawsze ducha ewangelicznej świętości. Jego wkład w historię rodzącego się Instytutu oraz w żywy i entuzjastyczny przekaz naszego oryginalnego charyzmatu był ogromny. Przeżywał radośnie i w pełni swoją tożsamość klaretyńską, jako człowiek kontemplacyjny i misjonarz apostolski.
*******************
Rozeznanie powołania misyjnego
Dzisiaj wspominamy czcigodnego ojca Jaime Clotet, współzałożyciela Zgromadzenia. Urodził się 24 czerwca 1822 roku w Manresa (Barcelona, Hiszpania) i w tym samym dniu został ochrzczony. Był ostatnim z ośmiu rodzeństwa. Pierwsze trzy lata swej nauki spędził u Jezuitów w mieście swego urodzenia. Następnie udał się do Barcelony na studia retoryki i filozofii w liceum przy uniwersytecie w tym mieście.
Mając 17 lat wstąpił do seminarium w Barcelonie, gdzie rozpoczął studia kościelne, które następnie zakończył w Vic. Z powodu prześladowań Kościoła w Hiszpanii udał się do Francji, a następnie do Rzymu, gdzie przyjął święcenia kapłańskie dnia 20 czerwca 1845 roku. Po powrocie do Hiszpanii, w czerwcu 1846 roku, przyjął stanowisko wikariusza ekonoma w Castellfollit del Boix, w parafii usytuowanej naprzeciwko Montserrat. W roku 1847 został mianowany proboszczem ekonomem w Santa Maria de Civit, miejscowości położonej wśród gór.
Cztery lata posługi kapłańskiej były dla niego bardzo pożyteczne z punktu widzenia pastoralnego, ale w swoim sercu odczuwał on wciąż potężny niepokój misyjny. Z tego powodu w czerwcu 1849 roku przedstawił swemu biskupowi, dr. Jaime Passarell, swoje pragnienie pozostawienia parafii. Ten moment przerwy w posługiwaniu był opatrznościowy, pozwolił mu nawiązać kontakt z ojcem Klaretem, który zamierzał założyć nowe zgromadzenie. Później spotykamy ojca Jaime Clotet, 16 lipca tego samego roku, w grupie współzałożycieli. Był on najmłodszym ze wszystkich. Ojciec Clotet nareszcie odkrył swoje misyjne powołanie i napotkał w nowym Zgromadzeniu najlepsze miejsce dla jego realizacji.
O formie realizacji swojego powołania „wiele lat później będzie wspominał zapisując w swoich notatkach pozornie mało znaczące szczegóły z życia Instytutu, z jego pierwszych dni: słowa i przykład Założyciela. Jest oczywiste, że to wszystko współgrało z jego duchowymi dyspozycjami, z którymi wchodził do Instytutu. Jakby chodziło o rok nowicjatu, jak sam to określił, pierwsze miesiące Misjonarze przeżywali prowadząc intensywne życie we wspólnocie. Jaime Clotet mógł znaleźć przestrzeń w atmosferze tak braterskiej, duchowej i zdyscyplinowanej. Nie ulega wątpliwości, że z drugiej strony ta atmosfera, a przede wszystkim słowa i przykład Świętego Założyciela, musiały w nim budzić gorące pragnienie całkowitego oddania się pracy nad swym własnym uświęceniem. Faktycznie w pewnym spisie otrzymanych łask, podkreśla szczególną pobożność, w jakiej przebywał w czasie tych miesięcy (Mss. Clotet IV, s. 240)” (4, s. 83-84).
W czasie pierwszych lat posługi w Zgromadzeniu poświęcił się całkowicie misjom ludowym, głoszeniu rekolekcji, a przede wszystkim katechizowaniu, posłudze, do której czuł się najlepiej przygotowany. Ojciec Clotet czuł się w pełni ożywiony przez ducha i styl życia klaretyńskiego, oddając się wraz z innymi nauce, modlitwie i misjonarskiemu kaznodziejstwu.
W pełnej poświęcenia służbie Zgromadzeniu
Ojciec Clotet był pierwszym wicedyrektorem Zgromadzenia, wybranym dla tej posługi w roku 1858. Wykonywał ten urząd nieprzerwanie przez 30 lat. W tym czasie ojciec Xifre, po śmierci ojca Esteban Sala został wybrany na Przełożonego Generalnego.
Na Kapitule Generalnej w roku 1858 ojciec Clotet został wybrany na zastępcę Dyrektora Zgromadzenia, ale ojciec Xifre mianował go Sekretarzem Generalnym, który to urząd sprawował aż do czasu, gdy w konsekwencji Rewolucji z września 1868 roku przeniósł się do Francji. W latach 1865 i 1895 był przełożonym lokalnym w wielu pierwszych domach zakonnych Instytutu w Hiszpanii i Francji: w Vic, Prades, Thuir, Santo Domingo de la Calzada, Servera i Gracia. Oprócz tego, poświęcał się formacji misjonarzy, szczególnie braci zakonnych.
Ta wewnętrzna posługa Zgromadzeniu wypełniała jego serce i zajęła wiele lat pracy i życia misjonarza. Był pierwszą osobą, wspierającą Ojca Xifre w jego urzędzie Przełożonego Generalnego. Choć obaj bardzo się różnili, to jednak w różnych aspektach dopełniali się wzajemnie w kierowaniu Instytutem. Energiczny charakter ojca Xifre i skłonność do autorytarnego zarządzania były dla ojca Clotet w wielu sytuacjach powodem cierpienia. Stawiając czoła tym trudnościom, wyszedł z nich obronną ręką i stał się pocieszeniem i natchnieniem dla wielu współbraci w Zgromadzeniu, służąc im pomocą.
Wierny przyjaciel O. Założyciela i przekaziciel żywej pamięci
„Nie wiele osób znało tak blisko jak on Świętego Misjonarza, nie tylko dlatego, że przebywał u jego boku przez długi czas, ale poprzez duchową wspólnotę, jaka istniała pomiędzy nimi po założeniu Zgromadzenia, a została szczególnie umocniona w czasie wizytacji Świętego w Vic i Gracia, oraz w czasie jego ostatnich tygodni życia, gdy ojciec Clotet towarzyszył mu z niezwykłą, synowską miłością” (2, s. 5). Tych dwóch świętych mężów zjednoczyła wzajemna duchowa i trwała miłość. Ojciec Klaret zawsze darzył czcigodnego współzałożyciela szczególnym uczuciem, a ten z kolei, zaledwie poznał Ojca Założyciela, zaczął go podziwiać i obrał go sobie za wzór i źródło natchnienia misjonarskiego. Otrzymał łaskę wielokrotnego spotkania na swej drodze tego świętego, ale przede wszystkim otrzymał szczęście towarzyszenia mu i posługiwania w czasie ostatnich tygodni jego życia na ziemi.
Synowskie uczucie, jakie żywił do ojca Klareta sprawiło, że gromadził wszystkie dane i świadectwa, które pozwalały uznać jego świętość i rozpocząć proces beatyfikacyjny. Zebrany materiał był obfity. Praca ojca Clotet była godną podziwu i niezmordowana. W wyniku swych rozległych badań napisał w roku 1882 Streszczony opis życia godnego podziwu. „Jako dzieło pracowitości jest bezcenne, nie tylko przez swą wspaniałą kolekcję dokumentów, stanowiących świetlistą aureolę świętości wokół głowy naszego czcigodnego Założyciela, ale także poprzez to, że samo Kompendium czy streszczenie opisu życia Czcigodnego stanowi pierwszorzędne źródło dla historii potwierdzone na wszystkich swych stronach, na wszystkich swych liniach i służyło cudownie, zgodnie z podjętym zamierzeniem autora, do poznawania w największym stopniu heroiczności cnót ojca Klareta i przygotowania terenu dla jego beatyfikacji” (1, s. 280-281).
Po wydaniu tego syntetycznego dzieła oddał się opracowaniu dzieła bardziej szczegółowego i obszerniejszego, a mianowicie: Budujące życie Ojca Klareta, Misjonarza i Założyciela, które szczęśliwie ujrzało światło dzienne w roku 2000, po setnej rocznicy od śmierci czcigodnego ojca Clotet i w 150 rocznicę Założenia Zgromadzenia.
Apostoł głuchoniemych
Chociaż ojciec Clotet większą część swego życia poświęcał służbie dla Zgromadzenia, wyróżnił się także w pewnej bardzo wyspecjalizowanej posłudze, a mianowicie w ewangelizacji głuchoniemych. Jego pragnieniem było przekazywanie prawd życia również tej grupie osób niepełnosprawnych i potrzebujących. Napisał nawet książkę Przekazywanie myśli za pomocą znaków naturalnych, czyli Sposoby porozumiewania się z głuchoniemym, która okazała się bardzo użyteczną dla tych, którzy podejmują tę apostolską posługę. Znane są także jego dzieła: Katechizm niemych (1870), Katechista głuchoniemego (1872) Oprócz tego napisał także wiele książeczek dla kleru i dla formacji braci zakonnych w Zgromadzeniu, np. pierwsze Dyrektorium Braci Zakonnych (1858).
Stałe przebywanie w obecności Bożej
Ojciec Clotet był człowiekiem, który zawsze jaśniał łaską przebywania w obecności Bożej. To można było zauważyć w jego postawie pełnej spokoju, mądrości, wiary i rady. Jeden z historyków napisał o nim: „Był kochany i szanowany przez wszystkich, całkowicie oddany Bogu... Przeszedł przez życie pozostawiając za sobą łagodną woń świętości, stwarzając wokół siebie gorącą atmosferę miłości, a wyróżniając się roztropnością u wielu ludzi rozniecał iskrę nadziei i przynosił pocieszenie. Nie miał wrogów” (3, s. 53).
Dzięki Bogu, posiadamy różnorakie pisma samego ojca Clotet, które pozwalają nam na wgląd w proces jego duchowego doświadczenia. Już w czasie przyjęcia święceń kapłańskich miał żywą świadomość przebywania w obecności Boga. Stopniowo ojciec Clotet przebywał drogę od ascetycznego poszukiwania obecności Boga do mistycznego doświadczenia przyjęcia darmo danej i wolnej łaski życia zawsze w obecności Bożej. To go nie ograniczyło do własnego życia wewnętrznego, ale uczyniło mężem kontemplacji. Wypełniał bardzo istotną misję w swoim Zgromadzeniu apostolskim, a mianowicie, przypominał mu, że prawdziwa gorliwość misjonarska może wyrastać jedynie z głębokiego doświadczenia zjednoczenia z Bogiem.
Brat i przyjaciel na drodze do chwały
W roku 1895, będąc już bardzo chorym i prawie ociemniałym został przeznaczony do wspólnoty w Gracia (Barcelona), gdzie zmarł świątobliwie dnia 4 lutego 1898 roku. Ojciec Xifre zajął się zredagowaniem krótkiego nekrologu umieszczanego w Rocznikach, gdzie zapisał następująco: „Osiągnął siedemdziesiąt pięć lat życia, w czasie których był wzorem pobożności, gorliwości i ćwiczenia się we wszystkich cnotach, które mu towarzyszyły aż do końca swego życia, jak o tym świadczą wszyscy, którzy go poznali i z nim przebywali lub byli obecni podczas jego śmierci, która poprzez jego cierpliwość, rezygnację i gorącą miłość Boga, była cenna i budująca” (5, s. 296).
Papież Jan Paweł II ogłosił go czcigodnym dnia 3 maja 1989 roku. Oficjalny dokument zawiera trafną syntezę jego życiorysu: „Pośród swoich współbraci w Zgromadzeniu był zawsze uważany za doskonały wzór ideału Misjonarza ukształtowanego przez św. Antoniego Marię Klareta [...]. W czasie swoich święceń kapłańskich otrzymał jasną świadomość nadzwyczajnego daru łaski udzielonego mu przez Pana, a mianowicie, doświadczenie wewnętrzne Bożej obecności w jego duszy [...]. Jego misję w Instytucie można określić następująco: żarliwy obrońca życia wewnętrznego w Instytucie wybitnie apostolskim. Obecność Boża stanowiła stałą pobudkę do praktykowania wszystkich cnót. Był to nadzwyczajny dar łaski przeżywany intensywnie w wierze i ukazujący się w znakach autentycznie apostolskich [...]. Sługa Boży, poprzez sprawowanie urzędów Zastępcy Dyrektora i Sekretarza, dawał stale dowody swojej podziwu godnej roztropności [...]. Ukazywał się jako wzór sprawiedliwości, wewnętrznego i zewnętrznego pokoju, umiarkowania, sumienności i bezgranicznego zaufania Bożej łaskawości. Stałe praktykowanie tych cnót wywoływało podziw u wszystkich ludzi, a jego pogodna śmierć była szczytowym momentem jego przykładnego życia” (5, str. 296).
Jak Klaretyni, mamy w nim współbrata i przyjaciela, który nas zachęca dzisiaj do życia bardziej skupionego i do odważnego ukazywania naszej misjonarskiej i klaretyńskiej tożsamości.
BIBLIOGRAFÍA
1. AGUILAR, M. Biografía del Siervo de Dios P. Jaime Clotet y Fabrés, Barcelona 1907.
2. CLOTET, J. Vida edificante del Padre Claret, misionero y fundador. Transcripción,
revisión y notas de Jesús Bermejo, Madrid 2000.
3. FERNÁNDEZ, C. La Congregación de los Misioneros Hijos del Inmaculado Corazón de
María, Madrid 1967.
4. LOZANO, J. Mª. Un hombre en la presencia de Dios. Estudio sobre la experiencia
espiritual del Siervo de Dios, P. Jaime Clotet, Roma 1971.
5. MISIONEROS CLARETIANOS. Anales de la Congregación, t. 6, 1897, s. 296.